Witam Was!
Kochane Myszki w niedzielny, upalny wieczór...
dzisiaj w moim małym miasteczku kilka kilometrów od zaludnionej plaży, odbył się Jarmark... hmm i choć klientów za dużo ogólnie nie było - to i tak fajnie było - poznałam wielu "Apaczów" i "Vip-ów"...
dziękuję moim przeuroczym koleżanką za to,
że wspólnymi siłami dotrwałyśmy do końca (w pełnym słońcu).
Kilka dni przygotowań i powstało kilka prac, którymi chcę się z Wami podzielić.
Długo się zastanawiałam od czego zacząć i... postawiłam na moje, kochane
3 chusteczniki... które dziś wśród Apaczów budziły zainteresowanie...
nazwałam je Vipowskimi...
każdy z osobna wykonany techniką decoupage...klej,lakier i mix media, crakle itp... :)
ostatnio moim motywem nr 1 są te 3 serwetki, które cudownie prezentują się na chustecznikach...
oki... koniec, bo wpadnę w samozachwyt !!! :)
A Wy co o nich myślicie....
Chusteczniki są wspaniałe. A jarmark,,, Cóż. był beznadziejny. Pełny praktycznie starszych ludzi, którzy nie bardzo było zainteresowani rękodziełem. poza tym jarmark przed pierwszym to nie jest dobry pomysł...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że za tydzień będzie lepiej.
Całuchy.
Piękne, prezentują się cudownie, nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńCudne chusteczniki, a najbardziej podoba mi sie lawendowy:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekne prace :) Dołączam do obserwatorów i zapraszam do siebie origami-pasja.blogspot.com :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń