pełen sukces....
skrzyneczka jeszcze cieplutka pojechała dziś do nowych właścicieli... (łza w oku, jakiś sentyment)... hmmm.... po prostu dużo serca wkładam w swoje pracę i zawsze jest mi ich szkoda, że idą do adopcji (hi hi hi...) i dlatego ten wiersz na łzy za skrzynią...
Lucjan Rydel
Patrzę na ciebie, jak w żywy cud,
Jak
na różany słońca wschód,
I serce moje pyta,
Czyś ty zrodzona z morskich
pian,
Z szumiących słonych wód
Jak Afrodyta?!
Rodził się szumny
pszeniczny łan
I srebrna fala żyta;
Z zielonych miedz i kłośnych
zbóż,
jak gdyby z toni spienionych mórz
Uroda twa wykwita.
I stoisz
siostra tych polnych róż,
Poranną rosą zmyta
I cała w blasku wschodzących
zórz
Jak Afrodyta.
.....misja skrzynia zakończona.....
Koniec łez, ponieważ kolejne zlecenia czekają i tak dziś Młodzi zobaczyli pierwszy projekt etykiet na tzw. wodę weselną ( hmmm...) i o to pierwszy projekt i już od razu akceptacja ... (wyrabiam się) 80szt trza zrobić... ale od poniedziałku, bo jutro spotkanko z Dziewczynami przy decoypage, piątek dzień w spa, sobota rocznica ślubu (ciekawe czy mąż pamięta) i upragniona niedziela- relaks z rękodziełem w tle Audrey i co najważniejsze w Ustronnym Babińcu a super laseczkami....
a i co etykiety są dobre???
kolorystyka niezmienna biel i szarość
sorry za jakoś telefon to nie aparat -ale obiecuję dodam wyraźniejsze
miłego wieczoru....
Przepiękne tworzysz pudełeczka. To jest olśniewające :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję Ci...
UsuńRobisz piękne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńbędę częściej zaglądać ;)
pozdrawiam ;*
dziękuję Bardzo....
Usuń