Dzięń Dobry ...
dziś tak trochę oficjalnie - co nie? - ale czasami trzeba...
od jakiegoś czasu w gonitwie praca, dom, dom, praca - znalazłam chwilkę dla Siebie...
fryzjer, kosmetyczka, dobry koncert i jest! wena wróciła... (bo ostatnio za dużo się działo... i w moich pracach zatraciłam swoje prawdziwe "ja") ... lekkie kolory, wykończone vintage tuszem... kilka przecierek, stempli, gesso, mało detali - ale ważnych... i moja mała piękność na fotce...
i tak sobie myślę, że ten relaks byłmi potrzebny...
Piękna! Wspaniała!
OdpowiedzUsuńbardzo ładna. fajna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuń